W listopadzie 2016 roku na ulicach Małopolski pojawiły się plakaty kampanii społecznej „Dymem z pieca zabijasz”. Kampania choć dla niektórych szokująca ma szansę zmienić regionalne myślenie.
Statystyki w Małopolsce są alarmujące. Wynika z nich, że 98% mieszkańców naszego regionu oddycha powietrzem, które zawiera zbyt dużą ilość rakotwórczego benzo(a)pirenu. Wiele osób skupia się głównie
na zanieczyszczeniu jakie powodują przemieszczające się po naszych drogach pojazdy i kooorki, które dodatkowo przyczyniają się do nadmiernej emisji spalin do atmosfery. Problem jednak jest dużo bardziej złożony i to właśnie przydomowe piece i kominki najbardziej nas podtruwają. Zagrożenie dla naszego zdrowia jest szczególnie dotkliwe w okresie jesienno-zimowym, kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy. Jednak po zimie plakaty z naszych ulic nie znikają, a kampania będzie realizowana do połowy 2018 roku.
W ostatnich dniach kiedy to za oknem mieliśmy naprzemiennie wiosnę i zimę, ponownie odpalamy nasze kopciuchy, by następnie na spacerach pełną piersią delektować się szkodliwymi substancjami.
Małopolska kampania społeczna „Dymem z pieca zabijasz” realizowana w ramach projektu LIFE ma uświadomić mieszkańców naszego regionu, że lekceważenie tego problemu ma poważny pływ na zdrowie
i życie wielu osób, w tym naszych najbliższych. W ramach tej kampanii na ulicach Małopolski pojawiły się billboardy i plakaty promujące akcję, w telewizji i radiu emitowane są spoty, a do mieszkańców trafia specjalna gazetka, w której znajdują się m.in. informacje na temat szkodliwości smogu oraz możliwości wymiany starych pieców. Uruchomiona została również specjalna infolinia dla mieszkańców pod numerem 12 63 03 100.
Jak wynika z analiz przeprowadzonych w ramach aktualizacji Programu ochrony powietrza dla naszego regionu, problem z przekraczaniem dopuszczalnych poziomów pyłu PM10 ma aż 120 małopolskich gmin (najgorsze wyniki zanotowano w Krakowie, Nowym Sączu, Kętach, Skawinie i Tuchowie), a pyłu PM2,5 (powyżej 20 ug/m3) – 109 gmin. Najgorszy wynik odnotowano w przypadku benzo(a)pirenu – żadna z gmin w Małopolsce nie mieści się w dopuszczalnej normie. To niestety nie nastraja pozytywnie do wiosennych spacerów. Zanieczyszczenie powietrza pyłem zawieszonym i benzo(a)pirenem przyczynia się do wielu groźnych chorób układu oddechowego, krwionośnego, nerwowego i rozrodczego. Niebezpieczna dla zdrowia jest nawet stosunkowo krótka ekspozycja na pył zawieszony, szczególnie w przypadku wysokich stężeń tej substancji. Najbardziej zagrożone są dzieci, osoby starsze oraz osoby cierpiące na choroby układu krążenia lub układu oddechowego.
Należy pamiętać, że poza stanem i generacją naszego pieca, na emisję szkodliwych substancji ma wpływ również paliwo jakie wykorzystujemy w naszych piecach i kominkach. Jakość drewna, jego wilgotność oraz niedopuszczalne palenie śmieci, gazet, opakowań czy plastików, to kolejna „pożywka” dla naszych płuc.
NIE TRUJ SIEBIE i INNYCH … NIE POZWÓL TEŻ BY TRUŁ CIĘ SĄSIAD.
Zanim wrzucisz do pieca kolejną butelkę PET zadzwoń na 986.
Straż Miejska chętnie poinformuje Cię jaki wpływ na środowisko oraz Twoje zdrowie ma takie zachowanie.
Miłego MAJÓWKOWEGO grillowania na świeżym powietrzu … (to taka szyderka na zakończenie).
Tomasz
( kwiecień 26, 2017 )
Panie Redaktorze, mieszkam w pewnej podkrakowskiej miejscowości i chciałem zwrócić uwagę na jeszcze inny istotny problem – jakość węgla na składach. W Polsce nie ma urzędu czy instytucji która mogłaby to kontrolować. Ja póki co jeszcze palę węglem bo taką mam instalację w domu od lat i wymianę dopiero będe robił, ale zawsze kupowałem lepszy węgiel z Wesołej lub Wieczorka bo dobrze się palił, był kaloryczny i mało dymił. W tym roku tez kupiłem taki sam. Okazało się że zamiast tego samego węgla co zawsze skład sprzedał mi jakieś dziadostwo które nie dość że palić się nie chciało to jeszcze kopciło niemiłosiernie… I co takim zrobić ? Napisałem im negatywną opinię na google map to odpisali żebym złożył reklamacje i wymienią…. Taaaaaaak, ciekawe jak sobie to wyobrażają…. będę wiaderkiem wynosił 2 tony z piwnicy…. A myślę że więcej niż połowa miejscowości kupiła ten sam węgiel bo ten skład to w sumie monopolista na danym rynku
Ściga się gości palących śmieciami i dobrze, ale dlaczego nikt nie ściga składu lub dystrybutora przez którego smrodzi nie jeden, dwóch ale bo taki węgiel im wcisnął.
RE.AKTOR KRIS FOX
( kwiecień 27, 2017 )
Dlatego pisałem o jakości paliwo. Może zabrakło słowa węgiel więc chętnie uzupełnię. To ciężki temat i tam gdzie są pieniądze ciężko przekonać tych co na tym zarabiają. Mam nadzieję, że normy będą się zmieniać i przedsiębiorcy nie opłaci się kupować paliwa gorszej jakości. Spróbuję poszukać coś w tym temacie i może kogoś nim zainteresować. Pozdrawiam
Tomasz
( kwiecień 26, 2017 )
„nie jeden, dwóch, ale cała wieś” – miało być.